Prawie 2,5 tysiąca ofiar śmiertelnych COVID w ciągu doby w Brazylii
Brazylia znajduje się w ścisłej czołówce krajów, które najgorzej radzą sobie z pandemią koronawirusa. Tylko przez ostatnią dobę zmarło tam aż 2340 osób, to dotychczasowy niechlubny rekord.
Do tej pory w Brazylii z powodu Covid-19 zmarło 281 000 osób, a zachorowało aż 11,6 milona. Mimo, że w ostatnią środę padł już rekord największej liczby zgonów – 2286, to przez ostatnią dobę liczba ta wzrosła do 2340. Na początku tygodnia Brazylia zyskała kolejnego ministra zdrowia. To już czwarta osoba na tym stanowisku od początku trwania pandemii. Do dymisji poprzedniego – generała Pazuello przyczyniła się tragiczna sytuacja w Amazonii. Liczba szpitali i personelu medycznego jest w tym rejonie przerażająco mała. Oprócz szpitalnych łóżek i respiratorów brakuje nawet butli tlenowych. Dlatego pojawienie się tam nowej, brazylijskiej odmiany koronawirusa sprawiło, że sytuacja stała się fatalna. Szczególnie, że chwilę wcześniej odwołano lockdown w okresie świąt Bożego Narodzenia i brazylijskiego karnawału.
Ministrem Zdrowia miała być kobieta
Zanim wybrano obecnego ministra zdrowia, prezydent Bolsonaro złożył propozycję stanowiska wybitnej specjalistce, kardiolog, doktor Ludhmili Hajjar. Jednak kobieta nie przyjęła propozycji ze względu na różnice w poglądach dotyczących sposobu walki z pandemią. Według niej lockdowny to obowiązkowy element, który ma doprowadzić do zmniejszenia liczby zakażeń, a reszta władz najwyraźniej nie podziela tej opinii.